czwartek, 29 marca 2012

Po koncercie w Czarnej Wodzie



Jesteśmy już po koncercie w Czarnej Wodzie. Dziękówa dla wszystkich tych, którzy się pojawili, a w szczególności oczywiście dla tych, którzy kurzyli i robili pogo. Dzięki! Jak widzieliście sami był chaos w tym wszystkim i chyba o to właśnie chodziło. Narobić trochę hałasu, zagrać kilka kawałków, dać trochę ognia. Z koncertu wyszła taka bardziej próba, można by to nazwać takim koncerto-próbą. Dużo było w tym wszystkim improwizacji i czystej prowizorki - jak to na próbach. Ale wyszło całkiem nieźle pomimo kilku błędów. Generalnie było dobrze! Wkrótce będziemy mieli może jakieś foty z tego wydarzenia to je tu wrzucimy.

Jak na razie kilka zdjęć można znaleźć na tej stronie. Są tam zdjęcia nie tylko z samego koncertu ale ogólnie z całego zlotu.

A więc MOTA (a może motta czy monte jak to ktoś tam mówił?) ma już za sobą drugi koncert. Teraz jest czas aby porobić jakieś nowe kawałki bo tych ciągle mamy mało. A potem trzeba szykować jakiś kolejny koncert. 


Na fali!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aby podpisać się pod komentarzem zaznacz "nazwa/adres URL"